BWP-2000

BWP-2000 to bojowy wóz piechoty opracowywany w latach 90tych w Polsce przez OBRUM (Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych). Konstrukcja powstała na bazie ciągnika gąsienicowego SPG-1 Kalina (powiązanego konstrukcyjnie z radzieckim ciągnikiem artyleryjskim MT-S). Pojazd zaprojektowany jako środek transportu i walki pododdziału piechoty. Dwa prototypy BWP-2000 powstały w 1997 roku, jeden z nich wyposażony był w pełni funkcjonalną (również prototypową) wieżę Oto Melara T60/70A.

ciągnik MT-S

Konstrukcja posiada typowy dla wozów bojowych piechoty układ z przedziałem napędowym i kierowania na przedzie, bojowym w środkowej części wozu i przedziałem desantu w tyle. Uzbrojenie stanowiła armata kalibru 60 mm z automatycznym systemem ładowania (amunicję stanowić miały pociski przeciwpancerny, odłamkowy oraz odłamkowy z zapalnikiem zbliżeniowym). Z armatą sprzężony był karabin maszynowy kalibru 7,62 mm. Główne uzbrojenie uzbrojenie było w pełni stabilizowane. Dodatkowe uzbrojenie miały stanowić dwa przeciwpancerne pociski kierowane (w tym okresie rozważano ppk TOW-2), wyrzutnia 8 granatów dymnych oraz przeciwlotniczy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm. System kierowania ogniem składał się z dzienno-nocnego, panoramicznego, stabilizowanego celownika dowódcy oraz dzienno-nocnego, termalnego celownika działonowego wyposażonego w dalmierz laserowy. Stalowy kadłub miał chronić przed pociskami 35mm od frontu, oraz przed przeciwpancernymi pociskami 12,7 mm z boków i tyłu pojazdu. Napęd stanowił 780 konny silnik W48 pochodzący z czołgu T-72.

BWP-2000 podczas pokazu dynamicznego

Pomimo, że BWP-2000 skonstruowany został w latach 90tych większość technologii użytych do jego budowy pochodziło z lat 80tych (ciągnik MT-S, silnik W48 z czołgu T-72). Wóz bojowy posiadał duże wymiary, stosunkowo dużą masę oraz oferował zdecydowanie zbyt niski poziom ochrony w stosunku do zachodnich BWP o podobnej masie (M2A3 Bradley, Marder, CV90). Nietypowe było również uzbrojenie (zapewne wymaganie tak dużego kalibru wynikało z zapatrzenia w podstawowy, polski bwp – BWP-1), większość bojowych wozów piechoty z tego okresu uzbrojona była w małokalibrowe armaty automatyczne (kalibru 25 – 40 mm).

Przyczyną klęski programu był brak decyzji o zamówieniu powodowany ograniczonymi środkami – w tym samym czasie realizowane były inne, ważniejsze programy jak program czołgu PT-91 Twardy lub śmigłowca W-3 Sokół. Gwoździem do trumny BWP-2000 było podjęcie strategicznej decyzji o zaangażowaniu Polski w misje międzynarodowe czego bezpośrednim efektem było dostosowanie uzbrojenia do prowadzenia misji pod postacią mi. in. programu KTO Rosomak. Z perspektywy czasu wydaje się to decyzją słuszną, lżejszy kołowy rosomak lepiej odpowiada potrzebom misji takich jak Czad czy Afganistan niż ciężki gąsienicowy bwp.

używający tego samego podwozia SUM Kalina

Na tym samym podwoziu co BWP-2000 oparte zostały:

  • SUM Kalina – (Samobieżny Układacz Min) – jest wozem służącym do układania min stworzonym na bazie podwozia SPG-1M. SUM Kalina została przyjęta na uzbrojenie Wojska Polskiego.
  • nośnik radaru NUR-21 – nieopancerzone podwozie SPG-1 użyte zostało jako nośnik trójwspółrzędny radar NUR-21 opracowanego przez Radwar, przyjętego na uzbrojenie Wojska Polskiego.

Autor: Paweł K. Malicki.

8 comments

  1. Witam,
    może konstrukcja BWP-2000 od początku powstania była przestarzała, ale moim zdaniem szkoda że nie wyprodukowano 150-300 sztuk tego pojazdu chociaż dla brygad pancernych. Jeżeli by do tego doszło to dzisiaj nie trzeba by aż tylu nowych bojowych wozów piechoty np. BWP-ANDERS w celu zastąpienia nimi już bardzo starych BMP-1. Co do uzbrojenia to można było by zamontować armatę BOFORS-40mm, która idealnie się do tego celu nadawała. A nie jak próbowano ją zakładać na BMP-1 (BWP-40) który zupełnie się do tego nie nadawał!. BWP-2000 z tak silnym uzbrojeniem nie musiał by mieć jeszcze na uzbrojeniu PPK przynajmniej na początku swojej służby w brygadach pancernych. Wydaje mi się że po modernizacji np. opancerzenia z pomocą państw zachodnich jak to ma miejsce z KTO-ROSOMAK mielibyśmy przynajmniej porównywalny do zachodnich, BWP typu ciężkiego!. A co za tym idzie na pewno był by lepszy od BMP-1 lub BMP-2 ale oczywiście to jest tylko moje prywatne zdanie.

  2. No pewnie chodzi o BWP-ANDERS. Ale co by szkodziło żeby też były BWP typu ciężkiego np. dla misji zagranicznych. Tym bardziej że teraz wraca moda jeżeli można tak to ująć, na wozy typu ciężkiego. Jak to ma miejsce w Niemczech BWP-PUMA czy w USA prototyp BWP-GCV który ma w przyszłości zastąpić BWP-M-2.

  3. BWP Anders nie będzie w wojsku. Dlatego, że to był tylko demonstrator techonologii zrobiony bez konsultacji z wojskiem. Póki co planuje się opracowanie UMPG Rydwan, co jest chyba jakąś parodią, żeby na jednym podwoziu zrobić czołg i bwp, które ma pływać(!). Jak dla mnie, mogliby dać podwozie Andersa, dopancerzyć je i do tego wieża z BWP-2000, gdzie w skład wchodziłaby ta armata 60mm, 7,62mm UKM-2000C/CL oraz po jednej stronie wieży 2x GROM-M a po drugiej 2x SPIKE-LR – i wtedy mamy BWP na dobrym poziomie, bo to, co teraz jest, to zgroza.

  4. Co sie stałoz tymi prototypami, moze warto pomyslec o tym by trafily do muzeow? Tak malo zachowuje sie reliktow polskiej mysli wojskowej.

Dodaj komentarz